Pandemia koronawirusa zmieniła nasze postawy. Polacy zaprzyjaźnili się z nowymi technologiami i zobaczyli, jak łatwe są w użyciu. Na okres paru miesięcy stały się jedynym kanałem dla naszego życia prywatnego i zawodowego. Okres lockdownu otworzył nas na innowacje, ale wciąż musimy uczyć się kompetencji przyszłości.
Odpowiednio rozwijane technologie cyfrowe zmieniają państwa i życie ludzi na lepsze. Stymulują gospodarkę i dają dostęp do zupełnie nowych możliwości. W trakcie pandemii pozwoliły przedsiębiorstwom na transfer działalności do internetu, a pracownikom na sprawne wykonywanie swoich obowiązków. Jednak, aby w pełni wykorzystać ich potencjał, należy je dobrze zrozumieć.
– Technologia cyfrowa powinna służyć nam jako społeczeństwu. Po to ją rozwijamy. Ale też trzeba pamiętać o zagrożeniach, jakie ze sobą niesie. I po to byśmy ich uniknęli, trzeba bardzo zwrócić uwagę na to byśmy wraz ze wdrażaniem nowych technologii, ich rozwojem również podnosili swoje kompetencje przyszłości – tłumaczy w rozmowie z Business Insider Polska Katarzyna Śledziewska, dyrektor DELab UW, profesor na Wydziale Nauk Ekonomicznych.
Ostatni czas pokazał nam jak eksperymentować z technologiami, ale obnażył też niski poziom edukacji i wiedzy o bezpiecznym korzystaniu z sieci czy konsekwencjach niedbania o naszą prywatność. W trakcie izolacji nie tylko częściej byliśmy online, ale również masowo karmiliśmy dostawców usług internetowych naszymi danymi behawioralnymi.
– Stajemy się społeczeństwem cyfrowym. Wydaje się, że ucyfrowienie Polaków jako konsumentów przebiega dużo szybciej niż producentów i dostawców rozwiązań cyfrowych. Ponieważ dopiero jesteśmy w procesie, ważne byśmy zadbali o to, by nie stać się społeczeństwem biernych konsumentów technologii cyfrowych, na których danych swoje potęgi budują bigtechy czy władza – mówi Katarzyna Śledziewska, współautorka książki „Gospodarka cyfrowa. Jak nowe technologie zmieniają świat”.
Czas zmian
Z badań przeprowadzonych przez Polski Instytut Ekonomiczny na grupie ponad 400 przedsiębiorstw wynika, że pandemia nie przyczyniła się do znaczącego wzrostu wykorzystania nowych technologii. Wpłynęła natomiast na zmiany w systemie finansowym i administracji publicznej. Dzięki udoskonaleniu w stosowaniu technologii podpisów kwalifikowanych polscy przedsiębiorcy mogą z powodzeniem korzystać ze zdalnego zawierania umów i pełną autonomizację procesów.
– Jej powszechne wprowadzenie sprawi, że szczególnie duże firmy czy sama administracja publiczna, zmienią zupełnie sposób dotychczasowej organizacji pracy i procesów – podkreśla Katarzyna Śledziewska.
Jakie jeszcze zmiany dokonały się w Polsce w trakcie pandemii? Czy ostatnie miesiące uświadomiły nam rolę cyfryzacji? Odpowiedź na pytania i cały wywiad z Katarzyną Śledziewską znajdziesz na stronie Business Insider Polska.