Znajomy pisze do Ciebie z prośbą o pilną pożyczkę – nie działaj pochopnie, upewnij się, że osoba, z którą rozmawiasz przez internet to faktycznie, za którą się podaje. Cyberprzestępcy łowią ofiary na polski wynalazek płatniczy.
Blik to ulubiona metoda płatnicza Polaków za zakupy w internecie. Świadczą o tym liczby: 300 mln transakcji w ubiegłym zrealizowanych przy użyciu tego polskiego wynalazku. Blikiem można płacić również w terminalach stacjonarnych, przeprowadzić operację w bankomacie, przelać pieniądze na numer telefonu, a także ustawić płatności cykliczne. Na tym coraz popularniejszym rozwiązaniu próbują „zarobić” cyberprzestępcy. Jak to robią?
Kod na wagę złota
Zacznijmy od wytłumaczenia jak działa Blik. To system płatności mobilnych ściśle powiązany z bankami. Polega na wygenerowaniu 6-cyfrowego unikalnego kodu w aplikacji mobilnej naszego banku. Następnie należy go wpisać w oknie transakcyjnym na stronie internetowej, na ekranie bankomat lub w terminalu płatniczym. Na koniec autoryzujemy transakcję za pomocą aplikacji bankowej. Cała operacja trwa kilkadziesiąt sekund.
Polski Standard Płatności (PSP), czyli operator Blika, sukcesywnie ulepsza tę metodę płatności, aby była jeszcze wygodniejsza dla użytkowników. Niedawno udostępniono płatności zbliżeniowe Blikiem w sklepach stacjonarnych, a ostatnio – płatności na tzw. jeden klik (bez konieczności generowania kodu i autoryzacji za pomocą aplikacji bankowej) na platformie zakupowej Allegro (na razie tylko dla klientów PKO BP).
Złodziej w akcji
Na czym polega oszustwo metodą na Blika? Na wyłudzeniu 6-cyfrowego kodu. Oszuści przełamują elektroniczne zabezpieczenie do kont naszych znajomych na portalach społecznościowych za pomocą specjalnego oprogramowania. Następnie w ich imieniu piszą do nas z prośbą o pilną pożyczkę. Prośbę tłumaczą różnie: chwilowym brakiem gotówki, pilną potrzebą zapłaty rachunku czy zrobieniem przelewu oraz niemożnością zrobienia tego ze swojego konta. Za pomocą wyłudzonego kodu wypłacają pieniądze z bankomatu. Proszę też o przelanie pieniędzy Blikiem na wskazany numer telefonu lub zapłacenie za zakupy w internecie. Oszuści metodą na Blika za jednym razem potrafią okraść ofiarę z 1 -2 tys. zł.
Tak wygląda przykładowa rozmowa w komunikatorze z oszustem:
Oszust podszywający się pod naszego znajomego: Hej, masz może Blika? Opłacisz mi zamówienie, a ja Ci oddam z nawiązką za pomoc? Tylko mam dwie transakcje za 500 zł, udźwigniesz?
Ofiara: Cześć, jasne nie ma problemu.
Oszust: Dzięki, oddaj jutro lub pojutrze.
Przed procederem ostrzega policja. Funkcjonariusze zalecają zweryfikowanie osoby, która do nas pisze w sprawie pożyczki – warto zadzwonić do tej osoby i potwierdzić jej prośbę.
Nigdy nie należy:
– przekazywać pieniędzy obcym osobom na wskazany przez nie numer konta
– podawać danych do logowania na nasze konta bankowe,
– przekazywać obcym osobom kodów do płatności mobilnych.
Zadbajmy o prawidłowe zabezpieczanie swoich danych osobowych, haseł i numerów dostępowych do portali i komunikatorów.